Przyznam się, że zaczynałam tę bransoletkę kilka razy i dopiero koło 5 razu udało mi się ją skończyć. Problemy nie wynikały z trudności wzoru ale z jego powtarzalności. Kiedy już byłam znużona pracą bardzo łatwo dochodziło do pomylki, a że nie miałam jeszcze wielkiej wprawy we frywolitce to moja praca szła do kosza bo nie umiałam jej uratować.
Należę jednak do ludzi opartych i kiedy coś mi nie wychodzi zabieram się do pracy od nowa z jeszcze większą determinacją:-) Tak też było i tym razem i jestem teraz dumną posiadaczką tej cudownej bransoletki.
Dodam jeszcze że do jej zrobienia jak zwykle użyłam kordonka Aida (tym razem białego nr 15)oraz pereł w rozmiarze 8 mm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz